Idealna obiadokolacja na jesień – gulasz z fasolką szparagową

przez | 19 sierpnia, 2022

Promienie wakacyjnego słońca powoli odchodzą w zapomnienie – ostatnie podrygi lata przypominają o konieczności zadbania o swoje zdrowie, szczególnie, że jesień wiąże się z przeziębieniami. Proponujemy sycący posiłek, który z pewnością zrobi wrażenie na gościach i domownikach – gulasz z fasolką szparagową.

Jak to – dosłownie i w przenośni – ugryźć?

Gulasz należy do dań, których przygotowanie jest bardzo czasochłonne – warto jednak zakasać rękawy i poświęcić czas, żeby stworzyć pełnowartościową potrawę, która odgrzewana smakuje równie dobrze, co podawana na świeżo. Niektórzy twierdzą, że – podobnie jak w przypadku bigosu – najlepszy gulasz to taki, który „przegryzie się” minimum przez dobę.

Podstawowa sprawa to dobór bazy – mięso wieprzowe, drobiowe, czy wołowe? A może mieszane lub wegańska wersja z tofu i soczewicą? Biorąc pod uwagę nasze preferencje smakowe, mamy pełną dowolność w wyborze. Podobnie rzecz ma się z przyprawami i gwiazdą – fasolką, bo to w końcu gulasz z fasolką szparagową. Należy jednak pamiętać o kilku zasadach.

  1. Dobre przygotowanie składników

Prócz dokładnego umycia mięsa i warzyw, zwróćmy uwagę na wielkość krojonych przez nas kawałków – mięso lub tofu powinny z łatwością dać nakłuć się na widelec, bez konieczności dodatkowego krojenia go. Fasolkę należy obowiązkowo obrać, żeby łyko nie utrudniało przeżuwania, zaś paprykę czy marchew posiekać w kosteczkę.

  1. Czas gotowania

Mięso drobiowe gotuje się najszybciej ze wszystkich i jednocześnie najwolniej twardnieje i zsycha – jest jednak najmniej aromatyczne i przy długim gotowaniu staje się po prostu… mdłe. Wołowina ma w sobie stosunkowo mało wody i jest podatna na długi proces obróbki cieplnej, podobnie jak szynka wieprzowa, która dodatkowo jest przyjazna dla naszego portfela. Około 4 godziny to minimalny czas, jaki należy przeznaczyć na gotowanie wywaru, który będzie aromatyczny i wydobędzie ze składników wszystkie soki i głębię smaku.

  1. Przyprawy, przyprawy, przyprawy…

Papryka, cebula, czosnek, ziele angielskie i liść laurowy to must have każdego gulaszu, jednak nie oznacza to, że nie można postawić na wariacje smakowe w postaci kardamonu, cynamonu czy nawet goździków, w rozsądnej ilości. Warto puścić kulinarne wodze fantazji!

Kategoria: Dom